niedziela, 15 maja 2016

Randka nr.8

Familoki Zabytkowe 
Osiedle Czerwionka-Leszczyny i
Izba Tradycji KWK Dębieńsko
 Ciekawość to podobno pierwsza droga do piekła? 
 Mam nadzieję, że to tylko takie czcze gadanie...

W innym przypadku, po randce na Familokach i w Izbie Tradycji z pewnością smażyłabym się w ogniu piekielnym... A taka perspektywa nie bardzo jest mi na rękę. Przyznaję zgrzeszyłam, właśnie ciekawość, wsadzanie nosa w cudze sprawy przywiodła mnie do odwiedzin tych historycznych miejsc. Ale żeby od razu za to karać?

W pierwszej kolejności odwiedziliśmy Izbę Tradycji...

No i pierwsze fotki...
Główna Sala Izby Tradycji...
 Nasza wizyta była wcześniej ustalona z Prezesem stowarzyszenia „SITG” (Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa) i opiekunem Izby Tradycji panem Marianem Wójcikiem. Przywitał nas z uśmiechem na twarzy, który towarzyszył mu przez całe zwiedzanie. Pan Marian to istna Kopalnia wiedzy, opowiadał z sercem o historii Kopalni Dębieńsko, zahaczał o Familoki, wplątywał mnóstwo ciekawych historyjek, że momentami słuchaliśmy go z wytrzeszczonymi oczami i otwartymi buziami.
A oto i sam pan Marian Wójcik z moją skromną osobą...
 Nie wiem jak to możliwe, ale panowie zamknęli mnie w klatce...
 Stowarzyszenie SITG i sam pan Marian organizują również Barbórki i w tym miejscu poznaliśmy obrzędy związane z takimi zabawami. Jeżeli myślicie, że usłyszeliśmy tylko jakieś nudne historyjki, to muszę Was oświecić, że wcale nie było tak łatwo. Wprawdzie nasz przewodnik odkrył dla nas szczegóły Barbórkowe jednak nie poprzestał tylko na rozmowie.

Kazał mi wejść na beczkę, założył lisią czapkę, wziął szable do ręki (trochę zaczęłam się bać) wyjął fartuch ze skóry i moim zadaniem było zeskoczenie z beczki przez skórę, uklękniecie i pasowanie ową szablą... Było rewelacyjnie. Nigdy nie otarłam się o Imprezę Barbórkową, a tu mogłam poznać jej kulisy...
Trochę rekwizytów rozrywkowych Górników...
Próbowałam wczuć się w rolę...
I jeszcze seans filmowy o trudach pracy na Grubie (Kopalni)
 Pierwsza część randki zaliczona. Polecam odwiedziny w Izbie Tradycji Kopalni Debięńsko, Czerwionka-Leszczyny 44-230, ul. 3 Maja 44, Tel.602 618 403 i pana Mariana Wójcika, gdyż profesjonalnie z szczyptą swobody zabarwioną dobrym humorem otworzy dla Was podwoje tego miejsca i to zupełnie za darmo.
 
 Druga część randki rozpoczęła się od wizyty w Punkcie Informacji Turystycznej przy ul. Adama Mickiewicza 10

44-230 Czerwionka-Leszczyny (Punkt jest czynny od wtorku do piątku w godz.10-17 w soboty i niedziele w godz.10-16). Na miejscu znajdziecie przewodnika, ulotki, informacje i gadżety z logiem Familoków...
 UWAGA! NOWE godziny otwarcia Centrum Informacji Turystycznej - luty 2019 :
23 luty 2019 (sb) godz. 10.00 – 17.00
24 luty 2019 (nd) godz. 11.00 – 17.00
25 luty 2019 (pn) nieczynne
26 luty 2019 (wt) NIECZYNNE
27 luty 2019 (śr) NIECZYNNE
28 luty 2019 (czw) godz. 10.00 – 15.30
 Dosłownie mogłam wejść w butach do czyjegoś życia... A konkretnie byłych mieszkańców Familoków...
 
Oto moja nowa pralka...
  Wyczerpujących informacji życia na Familokach dostarczył nam uroczy gospodarz Punktu Informacji Turystycznej.

I tu miła niespodzianka... Czesław Żemła we własnej osobie... Wybitny muzyk, malarz, rzeźbiarz, autor tekstów...
Skorzystałam z okazji. Początkująca blogerka Anna G. i znany artysta Czesław Ż.
Zaopatrzeni w gadżety z logiem Familoków, ulotki, foldery, mapki oraz z głowami pełnymi wskazówek wyruszyliśmy na podbój Familoków...
 Mieszkam w Czerwionce-Leszczynach ponad 10 lat, mąż od urodzenia i na co dzień mamy styczność z widokiem tego zabytkowe osiedla. Babcia męża mieszkała w Familoku przy ulicy Wolności oraz A. Mickiewicza z racji tego Andrzej spędzał młodzieńcze lata w otoczeniu domów z czerwonej cegły. Babcia Wiktoria dożyła niespełna 93 lat i po dziś dzień kręci się łezka w oku jak wspominamy historie z życia Familoków, które opowiadała nam z takim zapałem... Była żywą legendą, a dzisiaj już Dobrym Duchem Zabytkowego Osiedla Familoków… I czy z taką wiedzą, oswojonym widokiem spacer po tym osiedlu miał jeszcze jakiś sens?
Nie byłoby naszej randki na Familokach gdyby nie złożyło się na nią kilka czynników. Najważniejszy to rewitalizacja, która nadała świeżości temu miejscu. Przeczytana książka „Tradycja rodowita” Familoki Zabytkowe Osiedle Czerwionka-Leszczyny jeszcze podsyciła apetyt a wspólne świętowanie czyli Industriada 2015 r.(której również byłam częścią) przeważyła szalę.
 Odkryliśmy Familoki na nowo... Zachwycaliśmy się ponadczasowym pięknem architektury, bujną zielenią ukazaną w ogrodach przez mieszkańców tego osiedla... Inaczej spoglądaliśmy na budynki znając historie ich wcześniejszego użytkowania, losy byłych lokatorów. Po tak wyczerpującym zwiedzaniu nadszedł czas na złapanie oddechu. Fontanna i ławka w zupełności spełniły nasze oczekiwania...
 Na zakończenie udaliśmy się „Nad Tamę''. Leniwym krokiem jak dwie przylepione do siebie kropelki spacerowaliśmy obcując z przyrodą. Kaczki, pluskające ryby zaznaczały swoją obecność, liczni wędkarze spoglądali z lekkim uśmiechem, a My no cóż... Byliśmy szczęśliwi...
Kolejna randka już za nami. Przyjemne spotkanie przeszłości z przyszłością z nutą sentymentu i rodzinnych wspomnień... Polecam spacer na Familokach Zabytkowym Osiedlu Czerwionka -Leszczyny oraz odwiedziny Izby Tradycji KWK Dębieńsko i przy okazji chciałam podziękować Pani rzecznik Czerwionki-Leszczyn Hannie Pióreckiej-Nowak za wzbogacenie naszej wyprawy o Izbę Tradycji oraz 3 Ekonomiczno-strategicznej gry planszowej dla całej rodziny: „Ulicami miasta-ogrodu” przeznaczone do wygrania dla czytelników bloga. Zapraszam na Industriadę czyli Siódme Święto Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego w tym roku pod hasłem „Przemysłowe Legendy) 11czerwca 2016 r. na Familoki Zabytkowe Osiedle Czerwionki-Leszczyn i ja również będę tam obecna z Centrum Zapoznawczym Zolyty i moim mężem i randkami do wygrania.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz