środa, 23 listopada 2016

Kolejne Święta w Samotności

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami…
Jeden z najtrudniejszych okresów w roku dla osób samotnych. Wtedy samotność boli dotkliwiej. Puste miejsce przy stole, wspomnienia zmarłego męża, żony wspólne celebrowanie całej tej magii: ubieranie choinki, przygotowywanie potraw na wigilijny stół, kolędy. Dla rozwodników poczucie, że gdzieś tam jest osoba, która była nam bliska i teraz również w samotności lub z nowym partnerem przeżywa to co dawniej było tylko Nasze. Inaczej czuje się singiel, któremu przylepiono łatkę samotny z wyboru, tylko czy aby na pewno? Czy widząc rodziny z dziećmi, siostrzeńców, bratanków... Koleżanki z pracy chwalące się prezentami od męża, nawet przez moment nie zadają sobie pytania czy życie w pojedynkę jest takie rewelacyjne ?
 W Święta odczuwamy wszystko bardziej, czy mamy na to ochotę czy nie. Media, centra handlowe, ulice miast już od połowy listopada zamieniają się w świąteczną gorączkę, atakują prezentami, zdjęciami szczęśliwej rodziny, całą tą otoczką miłości, radości, nadziei... Bezlitośnie uzmysławiają samotnym, że bliskość drugiej osoby jest naprawdę ważna. Nie łatwo jest również samotnym w domu pełnych ludzi, zaproszeni przez rodzinę, znajomych bywa, że czują się jak piąte koło u wozu. Natomiast Single mają dosyć pobożnych życzeń starszych ciotek i jadowitych kuzynek z dobrymi radami... Najgorzej ten okres odczuwają osoby, które nie mają nikogo bliskiego, sami w czterech ścianach... Często czują się niepotrzebni, odrzuceni...
 Różne są sposoby na nie obchodzenie świąt... Dyżury w pracy, wyjazdy do ciepłych krajów, alkohol... Tradycją jest dodatkowy talerz przy stole... Tylko czy ktoś potrafiłby przyznać się przed sąsiadem, znajomym, że nie chce być sam w ten wyjątkowy wieczór? Jestem przekonana, że nie.  
 W Centrum Zapoznawczym Zolyty organizujemy Świąteczny Wieczorek 14 grudnia, na który serdecznie zapraszam, może nieco złagodzić to poczucie osamotnienia. Do Świąt zostało jeszcze trochę czasu... Rozejrzyjcie się wokół... Może ktoś chciałby spędzić je z Wami?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz