sobota, 26 stycznia 2019

List nr.7


Droga SWATKO
Jestem samotną mamą 6 kochanych łobuziaków. Chłopcy 18,17,16lat, córcia 13 lat i znów dwóch małych urwisów 11 i 10 lat.

Samej jest ciężko tym bardziej jak nie masz znikąd pomocy i wsparcia. Bardzo dużo już przeszłam w życiu alkoholizm w moim domu rodzinnym i niestety ten sam problem dotknął później mojego małżeństwa. Alkohol, znęcanie psychiczne i fizyczne odebrało mi sens życia. Po 13 latach małżeństwa podjęłam decyzję o rozwodzie. Poznałam później kogoś o wydawało mi się że to ten jedyny ale niestety po kilku latach czar prysł a może po prostu bał się zaangażowania na resztę życia. To jest straszny ból gdy ktoś odchodzi ale mówią, że czas goi rany tylko ile ran życie jeszcze mi zada. Za kilka miesięcy suknie mi 40 lat. Nie wiem czy mam szansę jeszcze znaleźć miłość. Jestem domatorką. Nie mam styczności z nowymi ludźmi więc i z poznaniem kogoś jest problem a tak bardzo bym chciała mieć kogoś do kochania i żeby mnie w końcu ktoś pokochał. Wiem że mama z 6 dzieci to wyzwanie ale nie szukam ojca dla nich bo mają mnie mamę która bardzo ich kocha a ewentualny partner ma ich tylko akceptować a jeśli z czasem będzie dla nich przyjacielem byłoby super. Nie umiem być sama. Tak bardzo chcę kochać. Samotność to straszne uczucie. Kochana Swateczko Aniu myślisz że jest gdzieś ktoś, kto może mnie pokochać i zaakceptować z moim bagażem życiowym? Poradź jak żyć.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę.
Ewa z  woj. Mazowieckiego


Kochana Ewo,
Dotychczas pomogłam dziewczynie z 4 dzieci. Jest szczęśliwa. Dzieci to skarb, sama mam trójkę. Jesteś matką ale i kobietą. A każda kobieta potrzebuje miłości. Z przyjemnością podejmę się tego wyzwania. Nie obiecuję, że będzie łatwo, znasz realia ale bezpłatnie mogę spróbować.

Pozdrawiam cieplutko Swatka Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz