Droga Swatko
Mam na imię Jola i mam niepełnosprawnego syna. Ma 11 lat i
stwierdzony głęboki autyzm.
Mąż zostawił mnie, gdy Maciek skończył pięć lat. Odszedł do innej kobiety i tak jak powiedział na odchodnym tak uczynił. Zrobił sobie „zdrowe dziecko” a o Maćku zapomniał, jedynie płaci alimenty. Mam 40 lat i nie chcę całe życie być sama, ale jak tylko napomknę o niepełnosprawnym dziecku, to faceci znikają. Nie mam już pomysł i sił na szukanie, a jednak pragnę miłości. Co robić?
Mąż zostawił mnie, gdy Maciek skończył pięć lat. Odszedł do innej kobiety i tak jak powiedział na odchodnym tak uczynił. Zrobił sobie „zdrowe dziecko” a o Maćku zapomniał, jedynie płaci alimenty. Mam 40 lat i nie chcę całe życie być sama, ale jak tylko napomknę o niepełnosprawnym dziecku, to faceci znikają. Nie mam już pomysł i sił na szukanie, a jednak pragnę miłości. Co robić?
Kasia.
Droga Kasiu,
Twój były mąż zachował się jak „egoistyczna świnia”, gdybym
nie była Swatką, to trudno byłoby mi uwierzyć, że można postąpić w taki sposób,
ale słyszałam już o takich przypadkach. Twój były i tak kiedyś dostanie za swoje,
bo karma wraca, a Ty znajdziesz kogoś, kto pokocha Cię w pakiecie z synkiem.
Uwierz mi, są na świecie mężczyźni o dobrym sercu, tylko trzeba takiego
znaleźć. Nie będzie łatwo, ale z przyjemnością pomogę Ci go poszukać.
Pozdrawiam
Swatka Anna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz