Minęły trzy dni od waszego pierwszego spotkania...Przed oczami ciągle widzisz jego błyszczące oczy, zniewalający uśmiech... Tak... Czułaś, że zdecydowanie ten gość jest Tobą zainteresowany... Na odchodne zapewniał, że zadzwoni... To dlaczego telefon milczy?
Za nim zaczniesz siać panikę, obdzwaniać wszystkie szpitale, kostnice, bombardować go sms'ami i dzwonić co trzy minuty... Jeszcze raz spróbuj z dokładnością detektywa przeanalizować przebieg waszej randki... Czy na pewno mówił, że „zadzwoni" – czy raczej, że się „zdzwonicie". Czy uśmiechał się do Ciebie – czy do kelnerki przyjmującej zamówienie... Skupiał uwagę tylko na Tobie – czy na swoim telefonie lub dziewczynie z drugiego stolika. I jak? Nadal jesteś przekonana o obustronnym zadowoleniu z randki? A może jednak zaświtało Ci w głowie trochę niepewności? Dla pewności przygotowałam trzy najczęstsze powody braku kontaktu.
Dlaczego on nie dzwoni? Nie jest Tobą zainteresowany.
Najbardziej i jednocześnie najczęstszy powód, to po prosty brak zainteresowania...
Nie dzwoni trzeci dzień, nie wysłał sms... Martwisz się... Bo wygląda to tak jakby co najmniej zapadł się pod ziemie... Gdy Ty z nerwów wypijasz kolejną filiżankę melisy, obgryzasz paznokcie, wyrywasz ostatnie włosy... On w tym czasie popija kawę w towarzystwie „cycatej blondynki"... Nie pamięta o twoim istnieniu... Nic na to nie poradzisz... Nie zaiskrzyło... Szkoda tylko, że ów facet nie raczył chociaż wysłać jednego krótkiego sms z informacją, że jednak nie jest zainteresowany... Doznałabyś lekkiego zawodu, ale nadal mogłabyś się cieszyć długimi paznokciami, gęstą czupryną i zaoszczędzoną drogą do toalety, po tak dużej ilości spożytej melisy...
Gra na czas
Druga opcja, to oczywiście gra na zwłokę... Możliwe, że naczytał się licznych poradników, został przeszkolony przez kumpli, mamusie i serdeczne cioteczki... Jest Tobą zachwycony... Nie śpi, nie je... Powoli wygląda jak zombi... Ciągle rozpamiętuje wasze chwile... Pragnął zadzwonić 10 minut po waszym spotkaniu... Już miał wybrany numer do Ciebie... A jednak nie zadzwonił... Gra na czas... Nie chce wyjść na desperata, napaleńca... On z pewnością zadzwoni... Tylko czy Ty po tych kilku dniach będziesz jeszcze skłonna z nim rozmawiać?
Sprawy Losowe
Najrzadsze powody i naprawdę mało prawdopodobne... A jednak możliwe! Stracił przytomność, miał wypadek, zgubił telefon z twoim numerem... Siedzi w areszcie...
W takich przypadkach trudno o kontakt z kimkolwiek...
Nie musisz bić na alarm tylko dlatego, że po przyjemnej randce twój wybranek nie wykonał następnego kroku... Nie zadzwonił!!! Trudno... Jak nie możesz już wytrzymać w niepewności, to napisz do niego sms'a... Jednego... Nie więcej, bo uzna cię za zdesperowaną… Potem zajmij się własnymi sprawami, ogarnij mieszkanie, wyjdź do kina... Żyj!!! Zadzwoni –super... Nie zadzwoni –klapa... Widocznie nie jesteś w jego typie, bawi się w gierki, albo zjadł go tygrys... Tak czy inaczej masz większe szanse na szóstkę w lotto niż na kolejne spotkanie. Więc lepiej odpuść i nie marnuj cennego czasu. Rozejrzyj się... Może tuż za rogiem spotkasz tego jedynego?
No tak . Zapewnienia , zapewnienia , po długiej rozmowie telefonicznej pośba o spotkanie i nagle amnezja!!!Chyba się zapadł pod ziemię :(
OdpowiedzUsuńM.W.
Szkoda czasu na takiego osobnika...Pozdrawiam serdecznie
UsuńCzasami faceci lubią brać na przetrzymanie bo chcą abyś czekała i była bardziej napalona.Takie typy przeważnie mają kompleksy��
OdpowiedzUsuńPotwierdzam i pozdrawiam cieplutko...
Usuń