poniedziałek, 27 maja 2019

List nr.17

Szanowna Swatko,
Zdradziłem żonę kilka razy. Regularnie miewałem kochanki, taka moja natura.
Kobiety mnie uwielbiają, a moją żonę interesował tylko seks raz w miesiącu I to tylko w celu zapłodnienia. Czułem się wtedy jak dawca nasienia. Miesiąc temu mi oznajmiła, że chce rozwodu, że ma już dosyć moich zdrad, spakowała mi walizki I kazała się wynosić do mamusi. Wiedziała o moich zdradach, nawet do trzech się sam przyznałem, gdy leżała sztywna jak kołek, ale żeby zaraz rozwód. Na dodatek, jest w ciąży, myślę, że tylko po to za mnie wyszła. Co robić?
Tomasz z Opola

   Tomaszu,
Za każdym razem kiedy zdradziłeś swoją żonę, to tak naprawdę ją traciłeś. Każda kochanka, była kolejnym gwoździem do trumny w której było wasze małżeństwo. Jedynie co możesz zrobić, to przeprosić żonę I  odejść. Możesz  spróbować terapii, ale czy żona Ci wybaczy?

Pozdrawiam
Swatka Anna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz