Kochana Swatko
Czy świat zwariował?
Zastanawiam się tak od jakiegoś czasu. Mam 38 lat, dobrze zarabiam,
jestem stomatologiem z własnym prywatnym gabinetem. Praktycznie co
dwa lata
zmieniam samochód, mieszkam w dużym domu za miastem. Stać
mnie na prawie każde przyjemności, żegluję, podróżuję cztery
razy w roku na egzotyczne wakacje, otaczam się tylko markowymi,
luksusowymi rzeczami... Nie piszę tego aby Ci zaimponować,
podejrzewam, że wśród swoich klientów widziałaś wiele
dobrobytu. U mnie problemem są jednak pieniądze. Nie jestem jakoś
wyjątkowo atrakcyjna, taka normalna dziewczyna z sąsiedztwa,
szczupła szatynka, ale faceci się do mnie przyklejają, a właściwie
do mojego portfela. Sparzyłam się już kilka razy. Gdy przejrzałam
na oczy, zwykle było za późno... Z Adamem po dwóch miesiącach
znajomości zamieszkałam, ja wychodziłam do pracy, on zostawał,
mówił, że jest informatykiem w dużej firmie i pracuje
zdalnie... Uwierzyłam! Zaproponował, że to ja będę nas utrzymywała, a
on będzie oszczędzał na nasz ślub. Po roku Adam odszedł wraz z
nowym samochodem, który kupiłam mu na walentynki, oczywiście nie zostawił
oszczędności... Tomasza wiecznego studenta poznałam na
portalu... Pracował dorywczo, a więc to ja płaciłam za nasze
wakacje, kino, kolacje w restauracji, gdy poprosił o 20 tyś.
zapaliła mi się czerwona lampka... Swatko, mam już dosyć
chodzących rzepów, facetów w rozklekotanych autach mieszkających
kontem u rodziców. Nie chcę być Sponsorką, ale mój zawód działa
na takich typów jak magnes. Dentystka- to zarabia mnóstwo forsy, tak
mówią. Proszę doradź co mam zrobić, bo mam dosyć samotności,
ale też nie chcę być bankomatem. Pragnę aby ktoś był ze mną
dla mnie, a nie dla tego co posiadam. Ratuj!
Monika
Droga Moniko, prawdą jest,
że samotne, bogate kobiety, są łakomym kąskiem dla nieudaczników
życiowych, którzy z premedytacją wykorzystują pragnienie miłości.
Czarują, mówią słowa które każda kobieta chce usłyszeć, są
przebiegli i niestety niebezpieczni. Nie mówię, że każdy
mężczyzna który jeździ dziesięcioletnim autem, nie ma domu za
miastem jest naciągaczem. Bowiem znam wielu facetów, którym nie
zawsze starcza do pierwszego, ale mają swój honor i z pewnością
nie zgodziliby się na sponsoring. Z drugiej strony dokładnie Cię
rozumiem, doszłaś do czegoś, ciężko pracowałaś i nie masz
obowiązku ciągnąć partnera za sobą. Poza tym po tym co przeżyłaś,
stałaś się podejrzliwa i wszędzie węszysz naciągactwo. W
Centrum Zapoznawczym Zolyty między innymi dlatego osoby dobrze sytuowane
wybierają pakiet VIP. Po pierwsze dlatego gdyż zdają sobie sprawę,
że jeśli oni płacą więcej, (a w pierwszej kolejności łączę
VIP'A Z VIP'EM) to druga strona również tyle zapłaciła, a więc
musi ją na to stać. A po drugie dlatego, że cenią sobie pełną
dyskrecję i komfort (np. z dojazdem do domu, gabinetu, biura) oraz
szybkość działania. Moniko, gorąco Cię zapraszam do skorzystania
z usługi VIP. Chętnie pomogę i poznam Cię osobiście.
Pozdrawiam
Swatka
Anna Guzior-Rutyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz