Droga Swatko,
Jestem wdową dwa lata. Na początku byłam w
żałobie, zajmowałam się wnukiem.
Wszystko się zmieniło rok temu. Wnuk poszedł
do przedszkola, a ja zostałam sama z własnymi myślami. Czuję się bardzo
samotna, znajome przestały mnie zapraszać do siebie z obawy, że będę chciała
odbić im partnerów, co robić?
Droga Wiesławo,
Moja rada dla Ciebie, to po prostu wyjdź do
ludzi. Zapisz się na kurs tańca, jogę, czy do koła emerytów. Skorzystaj z usług
biura matrymonialnego czy portalu randkowego. A zobaczycz jak zmieni się Twoje
życie.
Swatka Anna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz